,,Górny Śląsk robi wrażenie”

O historii, zarówno tej wielkiej, zapisanej w kartach podręczników, jak i mniejszej – tworzonej przez nas samych – chcemy opowiadać z pasją, dlatego tym razem zaprosiliśmy uczniów do udziału w rajdzie autokarowym śladami Karola Miarki – patrona naszej szkoły. Wyjazd miał na celu budowanie więzi z Małą Ojczyzną, kształtowanie wśród dzieci postaw patriotycznych poprzez odkrywanie przez nie historycznego i kulturowego dziedzictwa Górnego Śląska oraz uwrażliwienie na unikalne piękno lokalnego pejzażu.

Po godzinie 8.00 pod szkołę podjechał nasz autokar i mogliśmy wyruszyć w drogę. Czas podróży spożytkowaliśmy, zajadając przekąski oraz słuchając opowieści Pani Przewodnik na temat dzieciństwa i młodości przyszłego nauczyciela i społecznika.

Wnet, po opuszczeniu aglomeracji miast przemysłowych, jak okiem sięgnąć, widać było tylko bujność lasów, mieniących się w październiku wszystkimi odcieniami złota i czerwieni, i nim spostrzegliśmy, naszym oczom ukazała się malownicza wioska w Pielgrzymowicach. Miejscowość, w której przyszedł na świat i wychował się Karol Miarka, przywitała nas chłodną, jesienną aurą. Podążając za barwnym orszakiem suchych liści, udaliśmy się do drewnianego kościoła św. Katarzyny, gdzie mieliśmy okazję podziwiać barokowe zdobienia ścian i ołtarza, a także poznać dalsze losy patrona. 

Pomimo iż w domu Miarków posługiwano się językiem polskim, rodzina słabo identyfikowała się z rodzimą kulturą. Karol, nieznający polskiej tradycji, przyjął tożsamość niemiecką. Jako młody nauczyciel i pisarz stał się na Śląsku propagatorem obcej kultury. Zmiana poglądów Miarki na temat własnego dziedzictwa nastąpiła nieoczekiwanie pod wpływem spotkania z ks. Bogedainem, pełniącym funkcję szkolnego wizytatora w Pielgrzymowicach. Zaszczepił on w mężczyźnie przekonanie o doniosłej roli języka polskiego w nauczaniu dzieci. Dopiero jednak kontakty z cieszyńskim wydawcą i redaktorem Pawłem Stalmachem zaowocowały poznaniem przez Miarkę wielkiej literatury polskiej. Odtąd stał się on zagorzałym obrońcą polskiego języka i kultury, do których stale już odwoływał się w swojej twórczości. Warto przy tym wspomnieć, iż ,,król okolicy” był ponadto założycielem drukarni w Mikołowie, dostarczającej ,,pod strzechy” polskie słowo drukowane.

Wątek drukarski w życiorysie Karola Miarki zainspirował nas do uczestnictwa w warsztatach z litografii oraz lekcji muzealnej poświęconej historii druku w Muzeum Drukarstwa w Cieszynie. Ilość spotkanych tu czcionek, matryc, urządzeń dociskowych i introligatorskich przekonała nas o wysiłku, jaki należało niegdyś włożyć w przygotowanie jednej książki czy gazety. Sami też spróbowaliśmy swoich sił, wykonując grafiki metodą druku płaskiego oraz suchego.

Ostatnim punktem naszej wycieczki uczyniliśmy spacer na wieżę widokową w Cieszynie, z której rozpościerał się widok na zapierającą dech w piersiach panoramę Beskidów. Nasyceni wprawdzie górskim widokiem, zaczęliśmy odczuwać pustkę w żołądkach, dlatego prędko udaliśmy się na cieszyński Rynek po smakowite kanaki. Tam również wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcia na tle sztandarowych obiektów Starego Miasta.

W drodze powrotnej Pani Przewodnik przeprowadziła quiz wiedzy o Karolu Miarce oraz wyłoniła zwycięzców, którym Wychowawcy wręczyli drobne upominki.

Historia patrona szkoły poucza nas, że odkrywanie własnych korzeni to inwestycja w naszą wspólną przyszłość.

Zapraszamy do obejrzenia relacji

Post Author: SP28